Od dzisiaj w sprzedaży znajduje się nowy numer magazynu Lego Ninjago z Lloydem uzbrojonym w topór megaenergii i złotą katanę, który uczciwie mówiąc nie jest jakąś powalającą na kolana minifigurką. Poza tym wraz z czasopismem otrzymujemy limitowaną kartę Ninjago i saszetkę z podobnymi kartami.
Niestety w kwestii ceny czeka nas przykra niespodzianka - podobnie jak w poprzednim miesiącu jest to 19,99 zł, a zatem podwyżka stałą się faktem i nie była związana tylko z bardziej okazałym dodatkiem z poprzedniego numeru. Szkoda, bo została w ten sposób osiągnięta pewna psychologiczna granica - aktualny dodatek nie wytrzymuje przecież porównania z kolekcjonerskimi minifigurkami w saszetkach, a te przecież kosztują podobnie (a w promocji nawet mniej).
Do tej pory kupowałem kilka sztuk na zapas. Dzisiaj zobaczyłem i zrezygnowałem nawet z jednego egzemplarza. Dla mnie to koniec zakupów.
OdpowiedzUsuń