Dzisiaj do kiosków trafił nowy numer magazynu Lego City z funkcjonariuszem powietrznej policji w niedorzecznym jednoosobowym kabrio-odrzutowcu (no dobra, już się dalej nie pastwię nad tym zestawem) w cenie 19,99 zł.
Kupiłem, przyznaję się. Pilot na żywo wygląda lepiej, niż w zapowiedzi, strój przejdzie jako lotniczy bez zgrzytania zębów, hełm też porządny, szkoda, że bez maski tlenowej. Pojazd natomiast odwrotnie, na okładce i w zapowiedzi wyglądał tylko biednie i bezsensownie, na żywo najbardziej kojarzy mi się z odrzutowymi sankami. Subiektywnie chyba najgorszy z dotychczasowych małych latadełek, może da się przebudować w coś znośniejszego.
Czy wiadomo co będzie w kolejnym numerze? Policjant czy strażak? ;-)
OdpowiedzUsuńKaskader na quadzie. Jutro wrzucę zapowiedź.
UsuńKończą się pomysły na dodatki czy na zasadzie odgrzewamy kotlet. Kaskader na quadzie był już prawie 2 lata temu.
OdpowiedzUsuńKupiłem, przyznaję się. Pilot na żywo wygląda lepiej, niż w zapowiedzi, strój przejdzie jako lotniczy bez zgrzytania zębów, hełm też porządny, szkoda, że bez maski tlenowej.
OdpowiedzUsuńPojazd natomiast odwrotnie, na okładce i w zapowiedzi wyglądał tylko biednie i bezsensownie, na żywo najbardziej kojarzy mi się z odrzutowymi sankami. Subiektywnie chyba najgorszy z dotychczasowych małych latadełek, może da się przebudować w coś znośniejszego.