Trzecia i ostatnia dzisiejsza nowość to najnowsza odsłona magazynu Lego Friends. Tym razem z czasopismem otrzymujemy minifigurkę małego żółwika i niewielką dioramę zielonej oazy - uroczą i przemyślaną kompozycję. Urocza jest nadal cena 12,99 zł, chyba już ostatnia taka w rodzinie magazynów Lego.
A w kolejnym, przyszłorocznym już numerze (w kioskach od 5 stycznia) dostaniemy mini-zjeżdżalnię saneczkową dla chomika i choinkę. O ile doceniam pomysłowość minimalistycznych rozwiązań z tego zestawu, to już zastosowane elementy nie budzą mojego entuzjazmu (może poza śniegową kulą).
To dziwne, bo bardzo się w tej chwili "rozjechały" magazyny Friends: polski i niemiecki. Ale mam swoją teorię ;) Nie zdziwię się, jak w grudniu pojawi się numer z piecem do pizzy Stephani jako "numer specjalny" (który właśnie ukazał się u Niemców) za 14,99 zł - i dlatego na razie cena zwykłego magazynu jest bez zmian, a podwyższona zostanie od stycznia 2021. W styczniu będzie ten numer z chomikiem na sankach, a w lutym może z pieskiem na scenie - który jest u Niemców zapowiedziany na 28 grudnia?
OdpowiedzUsuńAlergicznie zareagowałam na pseudo wydania specjalne Friends w 2020 r., ale w sumie to trochę (cenowo) na jedno wychodzi względem innych magazynów, które pod koniec roku mają podwyżki cen - w przypadku Friends te numery za 14,99 zł były rozłożone inaczej w czasie (i niepotrzebnie lansowane jako "specjalne"...), ale koniec końców efekt jest jeden: podwyżka ceny.
Karolina