Magazyn Lego Friends Wydanie Specjalne 1/2020 jest już dostępny w sprzedaży. Dodatkiem do niego jest kot Chico (tak, znowu!) w lecznicy. Wprawdzie nie dostrzegam tu zauważalnie zwiększonej zawartości foilpacka, ale kilka elementów wygląda ciekawie - strzykawka, łyżeczka i przede wszystkim recepta w postaci klocka z nadrukiem. Cena magazynu wynosi 14,99 zł.
Nie dostrzegasz nic specjalnego w tym numerze, bo nic specjalnego tu nie ma - po prostu jakiś Janusz biznesu postanowił opchnąć ludziom zwykły magazyn w specjalnej cenie (np. u Niemców ten numer wyszedł jako regularny magazyn).
OdpowiedzUsuńDowody na to, że producent (Grupa Lego) też traktował Chico u weterynarzy jako zwykły dodatek do magazynu, a to Blue Ocean Polska cwaniaczy są trzy:
1. Wydania specjalne w Friends zawierają większego zwierzaka - delfina albo źrebaka, raz trafiła się Mia na deskorolce,
2. Same foilpacki są wyraźnie większe i zawartość klocków też jest bardziej treściwa - choć to drugie może być subiektywnym odczuciem (spowodowanym większym zwierzakiem),
3. Numer produktu (z tyłu saszetki) mówi sam za siebie, jeżeli zaczyna się od 47.... jest to wydanie specjalne, jeżeli od 56.... jest to regularny numer magazynu. I "niespodzianka" Chico u weterynarza ma numer 562003. (dociekliwym polecam na stronie brickset.com wyszukać zestawy według tagów "magazine gift" i "friends")
Wyszłam dziś z kiosku bez tego magazynu (choć wcześniej rozważałam zakup nawet dwóch egzemplarzy - pomimo kolejnego Chico), za to zniesmaczona, bo nie lubię, jak ktoś traktuje mnie jak idiotkę, którą można naciągać na kasę. Blue Ocean Polska dostaje ode mnie żółtą kartkę. Za cyniczną pazerność.
Pozdrawiam, Karolina
Karolina, po raz kolejny zadziwiasz mnie swoją analityczną, detektywistyczną wręcz dociekliwością i piszę to bez cienia złośliwości. Zawsze z dużym zainteresowaniem czytam Twoje komentarze, bo wyciągasz trafne, choć nieoczywiste wnioski. :) Co to tego numeru, to mam podobne odczucia - jako numer regularny byłby ok, jako (pozorne) wydanie specjalne zawodzi i nie wytrzymuje porównania choćby z zeszłorocznym zestawem ze źrebakiem.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Rozwodzisz się tylko o samym dodatku, a na całość składa się również magazyn i to być może w nim jest to coś specjalnego.
UsuńSkupiłam się na dodatku, bo z mojego nieco ponad dwuletniego, regularnego kontaktu z magazynem Friends wynika, że wydania specjalne wyraźnie wyróżniają się przede wszystkim dodatkiem. Ale masz rację, warto poszukać w samym magazynie - tylko, że według mnie wygląda on normalnie. Na YouTubie są już pierwsze recenzje i można sprawdzić: te same rubryki, ilość stron, nic uzasadniającego podwyżkę ceny. Warto zwrócić też uwagę na to, że magazyny Lego są licencyjne i polski wydawca głównie tłumaczy odgórnie narzucone treści, nie tworzy komiksów, zagadek itp. W związku z tym, skoro zagraniczne odpowiedniki tego magazynu są regularne, to dlaczego polska wersja językowa ma być specjalna (skoro treść jest ta sama)?
UsuńPóki co, nie znalazłam sensownego argumentu dlaczego to jest wydanie specjalne i serio czekam aż mi to ktoś wyjaśni (inaczej niż "bo tak").
Karolina
PS Jeszcze jedna rzecz przyszła mi do głowy (ponosi mnie? ;)), a mianowicie: z tego co kojarzę dotychczas wydania specjalne nie ukazywały się w danym miesiącu zamiast regularnego magazynu. W zeszłym roku w lipcu kupiłam (tak, mam to zapisane w kajeciku :D) i magazyn regularny 7/2019 (z automatem do lodów) i wydanie specjalne 1/2019 (ze źrebakiem). W 2020 r. nie widzę, żeby na marzec był zapowiedziany regularny numer, dopiero na 1 kwietnia (tor przeszkód dla psiaka), czyli to wydanie specjalne z kotem u weterynarza jest zamiast normalnego numeru? Czy po prostu jest normalnym miesięcznikiem z zawyżoną ceną?